Drugi raz zaglądamy do Kotliny Kłodzkiej, w której czas zdaje się, że zatrzymuje się zmęczony i co chwila siada na ławce. Biorąc z niego przykład, także niespiesznie włóczyliśmy się po tej ciekawej i klimatycznej krainie.
Apetyt rośnie w miarę jeżdżenia. Tym razem Słowacja w wydaniu bikepackingowym, skupiając się na terenach przy Babiej Górze i Jeziorze Orawskim oraz obiecujących szutrach na powrocie, po naszej stronie granicy.
Jak połączyć życie zawodowe z pasją i móc przemierzać mazurskie szutry, odkrywając prawdziwe oblicze tej pięknej krainy. Dwa dni na trasie GLG z noclegiem na łonie natury.
Szczęście w pogodzie jest bardzo istotne, o czym przekonaliśmy się będąc dwa dni w Dolinie Kłodzkiej. Zasmakowaliśmy Gór Bystrzyckich, za którymi już tęsknimy, chcąc odkryć kolejne ich zakamarki.
Jak spontanicznie pokonać swoją życiówkę o 200km i dobrze się przy tym bawić? Opowiem Wam, bo sam jestem tego ciekaw co mnie pchało do przodu, prócz dziecięcej ciekawości co jest za następnym rogiem.
Bikepacking i sakwiarstwo to dwa różne podejścia, które w dużej mierze mają ten sam główny cel. Te dwa światy zaczynają się coraz bardziej zacierać, różnice maleć z korzyścią dla nas wszystkich.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaNie wyrażam zgodyPolityka prywatności